niedziela, 2 grudnia 2012

perfect life.


Wiesz czego brakuje mi najbardziej? Godzinnych rozmów, nie żadnych konkretnych, wszystkich, nawet tych zupełnie bez sensu. Brakuje mi tego wszystkiego , tekstów typu ' co tam paskudo'. Brakuje mi tej ironii w głosie. Brakuje mi tego łobuzerskiego uśmiechu. Tego magicznego błysku w oczach. Brakuje mi Ciebie, wiesz?  Nie wiesz, bo skąd możesz wiedzieć. a może to i lepiej.może to pozwoli, abym powoli o Tobie zapomniała. Może tego właśnie potrzeba, abym znów mogła zacząć normalnie funkcjonować. Już bez Ciebie. A ja? Ja znowu jestem tutaj. Znowu zebrało mi się na pisanie. na wyrzucenie z siebie wszystkiego tego co we mnie siedzi i nie daje mi spokoju. Czas najwyższy usiać i pomyśleć. Naprawić to wszystko co się zepsuło, a to co dopiero będzie robić tak aby było jak najlepsze, by dawało szczęście. Nowi ludzie, nowe plany, nowe priorytety. Ostatnio nurtuje mnie jedno zasadnicze pytanie, co jeszcze pięknego spotka mnie w tym życiu.? Czas pokaże. 

A teraz z kubkiem gorącej herbaty uciekam do łóżka.

Jutro egz.<3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz