usiadłam na chwilę i zaczełam pisać.
Wielki
natłok słów, uczuć, no i wrażenie,
że znowu coś mogę schrzanić. Wiem, że niczego
nie zmienię, że są rzeczy których nie mogę
pokonać, ale mimo wszystko próbuję.
czas ucieka. a ja dalej czekam.
Jednocześnie
mam świadomość tego,
że powinnam się zatrzymac, , żeby nie stracić tego,
co do tej pory osiągnęłam w tak krótkim życiu.
przecież to tylko 18 lat.
przecież to tylko 18 lat.
wytrzymać jeszcze trochę z tym wszystkim?
licząc na wyciszenie i spokój,
który chciałabym aby zagościł w moim życiu.
opanować wszystko do perfekcji i cieszyć się znów z najmniejszych szczegółów.? tego właśnie potrzebuję do pełni szczęścia. no może jeszcze dobrej książki, gorącej czekolady i rozmowy z Tobą!
opanować wszystko do perfekcji i cieszyć się znów z najmniejszych szczegółów.? tego właśnie potrzebuję do pełni szczęścia. no może jeszcze dobrej książki, gorącej czekolady i rozmowy z Tobą!
Jeżeli Cię zawiodłam, przepraszam, moja podświadomość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz