czwartek, 7 listopada 2013

7.11

tak. dawno mnie tu nie było i za często bywać nie będę, bo po prostu nie mam na to czasu! tak dużo się ostatnio dzieje. dom, uczelnia, dom, uczenia i tak w kółko. brak czasu na cokolwiek. a może bardziej chęci!
dzisiaj czwartek, dwa ostatnie dni, kolejnego już tygodnia odkąd mieszkasz w Lublinie. weekend. Pezet! dziewczyny i wszystko co najlepsze. to drugi raz kiedy gdzieś wychodzę z ludźmi.
co do reszty? ile znaczy to wszystko? dla mnie bardzo dużo. być może za dużo. być może po raz kolejny się rozczaruje i będę się biła w pierś że nie umiem czegoś zrobić raz a dobrze. być może będę żałowała że nie umiem mówić o tym co czuje. ale przeszłość tyle razy skopała mi dupę, że strach przed tym co może się stać nie pozwala mi ruszyć z miejsca. czas na pewno 'powie' co jest lub będzie najlepsze. niech wszystko toczy się swoim rytmem. chcę tylko odrobinę szczęścia, miłości, zrozumienia, bliskości i wszystkiego co pragnie każdy człowiek na świecie, aby czuł się spełniony. no ale podobno zawsze przegrywa ten komu bardziej zależy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz