niedziela, 24 lutego 2013

koniec dobrego.




 To chore marzyć o czymś, co jest dla Ciebie trudne, ciężkie, nieosiągalne. to chore marzyć o czymś, czego wiesz że nigdy nie będziesz miała. no ale od czego są w końcu marzenia? od czegoś trzeba zacząć. a ja stoję w miejscu, nie mogę się ruszyć, a może nie chce? brakuje mi siły i motywacji. brakuje mi też chęci. do czegokolwiek. zamykam się. boję się.to strach przed tym że może mi się nie udać, paraliżuje mnie. nie wiem co robić, nie wiem co mówić, nie wiem myśleć. kiedy Cię widzę, uspokajam się.  tak dużo bym chciała wtedy zrobić. powiedzieć. a tak niewiele mogę. jest mi ciężko zrobić kolejny krok, by moje marzenia były bliższe spełnienia. tęsknię za czymś, co dopiero przede mną. zmieniam się. z dnia na dzień coraz bardziej. jednak nazywam to co czuję po imieniu. w końcu. nie mogę spać, miało być spokojnie, a nie jest. chcę rozmawiać. chcę długiej i trudnej rozmowy z  Tobą . chyba najbardziej na świecie. czekam. wciąż czekam. na Twój ruch. jak głupia. odliczam dni i godziny. do wszystkiego. muszę mieć na coś czekać. dużo niepokoju. wykańcza. nie wiem co się dzieje. szczegółów brak. serce kołacze, ręce się trzęsą.


ferie czas zakończyć. drugi plastik na swoim miejscu. wszystko jak należy. oby tak dalej.!
mimo że dzisiaj niedziela. oczekuję weekendu.




1 komentarz:

  1. Great Blog!

    Would you like to follow each other on GFC?


    Vivianista.com

    OdpowiedzUsuń